Hibernian mają tylko jednobramkową stratę, jednak Szkoci zdają sobie sprawę, że Legia Warszawa jest faworytem tej rywalizacji. John Greechan w rozmowie z WP SportoweFakty wskazał zawodników, na których “Wojskowi” powinni zwrócić uwagę.

Przed czwartkowym rewanżem Legia Warszawa znajduje się na pole position, jeśli chodzi o walkę o awans do fazy ligowej Ligi Konferencji. W Edynburgu podopieczni Edwarda Iordanescu wygrali 2:1 z Hibernian FC, a na listę strzelców wpisali się Jean-Pierre Nsame oraz Paweł Wszołek. Gospodarze odpowiedzieli bramką Josha Mulligana.

Warszawianie wypracowali sobie jednobramkową przewagę i na dodatek w rewanżowym starciu będą mieli atut własnego boiska. Lokalny dziennikarz w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że awans Hibernian byłby niespodzianką.

Hibs dali sobie nadzieję dzięki bramce Josha Mulligana w końcówce meczu. Nie będą gonić wyniku, ale wiemy, że lubią dobrze zaczynać, jak widzieliśmy w pierwszym meczu, kiedy stworzyli kilka dobrych okazji na samym początku. Mają jednak niewielką szansę na zdobycie bramki, która wymusi dogrywkę – ocenił John Greechan z “Edinburgh Evening News”.

Priorytetem Hibernian jest awans do fazy ligowej rozgrywek UEFA. Z eliminacji Ligi Europy zawodnicy Davida Greya odpadli po wyrównanym dwumeczu z FC Midtjylland. Zespół zaliczył “spadek” do eliminacji Ligi Konferencji i w trzeciej rundzie był minimalnie lepszy od Partizana Belgrad.

– Menedżer postawił im za cel awans do Ligi Europy lub Ligi Konferencji. Jedynie prawdziwa niespodzianka w postaci zwycięstwa Aberdeen w Pucharze Szkocji z Celtikiem uniemożliwiła im bezpośredni awans do fazy play-off Ligi Europy. W kraju przewiduje się, że ponownie zajmą trzecie miejsce w tabeli – zwłaszcza jeśli nie zakwalifikują się do fazy ligowej Ligi Konferencji. Co więcej, zawsze dążą do awansu do co najmniej jednego półfinału w sezonie. Są już w ćwierćfinale Premier Sports Cup, gdzie zmierzą się z Rangersami na Ibrox – przypomniał nasz rozmówca.